wtorek, 28 kwietnia 2015

Z dużą radością przyjmuje fakt, że moi znajomi bez wątpienia bardziej garną się do zabaw ze mną i web camem niż bywało to wcześniej. 
Jeszcze sami nie zapytają i nie zaproponują, ale już rozpoznaję kiedy które po cichu marzy, że to ja ich wyręczę w rzuceniu magicznego hasła "WEBCAM?' I tak jak swego czasu słyszałam wtedy "nieeeee", "znoooowuuu", "ja nie chcę! wy idźcie!', tak teraz w ułamek sekundy przed monitorem mam całą obecną w pomieszczeniu grupe, która ustawia się w tak wystudiowanych pozach, żeby każdego było widać. Wspólpraca, ekosystem. Bardzo mnie to cieszy, ponieważ jest to ostatnio moja ulubiona aktywność życiowa i dzięki temu możemy więcej czasu spędzać razem. Bo gdyby nie chcieli ze mną robić samojebek, to pewnie nie miałabym się czasu z nimi spotykać wcale. Fajnie jest mieć wspólne zainteresowania, to ważne aby podtrzymać związki na dobrym, trwałym poziomie. 







Archiwum bloga